piątek, 23 września 2011

Pikantny pasztet z czerwonej soczewicy.

       Jest to nasz ulubiony pasztet (piękę go po raz czwarty, ale dopiero teraz udało mi się sfotografować jego kawałek, ostatni kawałek :).
Aromatyczny, pikantny i o pięknym słonecznym kolorze. Zjadamy go na ciepło, na zimno ale obowiązkowo z łyżką naturalnego jogurtu.
Bardzo mocno polecam!




Składniki:
  • 0,5 kg czerwonej soczewicy
  • 2 cebule, posiekane
  • 2 łyżeczki kuminu
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka mielonej kolendry
  • 0,5-1 łyżeczka chili
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 łyżki sezamu
  • 2 łyżki siemienia lnianego





Wypłucz dokładnie soczewicę pod bierzącą wodą i ugotuj w lekko osolonej wodzie według sposobu z opakowania. 
W miedzyczasie rozgrzej na patelni oliwę, dodaj cebulę, kumin, kurkumę, kolendrę, chili ( ja dałam pół łyżeczki ze względu na najmłodszego w domu smakosza) i smaż na małym ogniu około 10 minut, aż cebula będzie miękka.
Dodaj usmażoną cebulę do przestudzonej soczewicy, 2 jajka i dokładnie wymieszaj.
Keksówkę wysmaruj tłuszczem, obsyb ziarnami sezamu i siemienia lnianego. Przełóż do keksówki soczewicę i piecz w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni około 35 minut, aż wierzch ładnie się zarumieni.
Po wyjęciu pozostaw na jakies 10-15 minut do przestudzenia. 
Podaj obowiązkowo z łyżką naturalnego jogurtu.
Smacznego!





14 komentarzy:

  1. Łał!!! Jaki piękny!!! Zapisuję go sobie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetyczny bardzo :) smakowite zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie smaki:) Bardzo ciekawy przepis, muszę zapamiętać

    OdpowiedzUsuń
  4. Na taki przepis czekałam od dawna. Z chęcią wypróbuję;) Będzie jak znalazł do kanapek do pracy

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem zachwycona tym przepisem! Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam czerwoną soczewicę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam, to lubię, tylko że sama nie dam rady zjeść, a mąż za takimi pasztetami nie przepada..

    OdpowiedzUsuń
  8. nie sądziłam, że może istniec pasztet w słonecznym kolorze.. a jednak!:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda wyśmienicie! Taki pasztet to ja mogę jeść:) i - w moim wypadku - również obowiązkowo z jogurtem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie mogę się doczekać, aż go upiekę!
    Yummy & Tasty

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno go zrobie! Uwielbiam soczewice a taki pasztet musi byc naprawde pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  12. ogółem fajna stronka i widzę ze cieszy się niezłym powodzeniem:)Zapraszam więc też do odwiedzenia mojego bloga z przepisami ,którego tworzymy razem z żoną:) ,nie ma narazie fotek lecz niedługo się pojawią.Miłej lektóry życzę

    http://przepisyk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń