wtorek, 8 marca 2011

Pancake Day.

         W czwartek objadaliśmy się pączkami a dziś Anglicy i inne kraje anglosaskie zajadają się naleśnikami:)
U źródeł obchodów Dnia Naleśnika leży dokładnie to samo, co u źródeł obchodów wielu innych świąt końca karnawału - trzeba się najeść przed Wielkim Postem. Historia Dnia Naleśnika sięga bowiem XV wieku, kiedy składniki naleśników należały do towarów luksusowych, których nikomu nie przyszłoby do głowy spożywać w trakcie postu.
Krokiety, które  przygotowałam na ten dzień, mają farsz z kapusty kiszonej i chińskich suszonych grzybków (dziękuję Peter!!!) i wędrują do ciężko pracujących chłopców w firmie G. :) Smacznego!







Składniki na ciasto:
  • 250g mąki
  • 2 jaja
  • 1 szklanka wody
  • 1 szklanka mleka
  • sól

Składniki na farsz:
  • 500g kapusty kiszonej
  • dwie duże garście suszonych chińskich grzybków
  • 1 duża cebula, drobno posiekana
  • oliwa
  • 2 ząbki czosnku, posiekane
  • sól, pieprz
  • jajko i bułka tarta do panierowania




Wymieszaj składniki na ciasto  i smaż  na lekko naoliwionej patelni cienkie naleśniki.
Grzyby zalej zimną wodą w miseczce i odstaw na 30 minut.
Kapustę kiszoną gotuj w niewielkiej ilości wody około 30 min, aż będzie miękka.
Na dużej patelni rozgrzej łyżkę oliwy i podsmaż cebulę i czosnek  na złoto. Kapustę i odcedzone grzyby drobno posiekaj i dodaj do smażącej się cebuli, podlej wodą z grzybów i smaż około 20 minut aż zredukuje się płyn. Ja lubię dobrze przesmażoną kapustę, więc smażę nieco dłużej na dużym ogniu, aż kapusta zacznie się przyrumieniać. Dopraw solą i pieprzem, farsz powinien mieć zdecydowany smak. Odstaw do ostygnięcia.
Na usmażone naleśniki kładź po czubatej łyżce farszu, zwiń w kopertę, rulonik lub w rurkę. Panieruj w jajku i tartej bułce, smaż na rumiano na oleju.


7 komentarzy:

  1. Przepis na farsz zamierzam wykorzystać i już nawet mam pomysł jak.:)
    Fajnie złożone - jeszcze tego tak nie robiłam i koniecznie muszę spróbować, bo wygląda pięknie.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny przepis i zdjęcie. Anglicy chyba robią też wyścigi z patelniami w ten dzień? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, w niektórych regionach odbywają się właśnie takie wyścigi, z patelnią i naleśnikiem na niej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny krokiecik. Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja jestem na krokietach wychowana i uwielbiam niezmieniennie! Dlatego chętnie sobie zrobię i tak złożę jak u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ha, świetne krokiety - niby takie "swojskie", a jednak, dzięki azjatyckim grzybom, odrobinkę orientalne:)

    OdpowiedzUsuń