Dziś jeden z tych dni gdy szara, deszczowa pogoda nie zachęca do wyjścia na zewnątrz, a menu na obiad dyktuje zawartość półek i lodówki. Pieczarki w sosie pomidorowym z ciecierzycą, słodycz miodu przełamana pikantną harissą to efekt niepogody, stanu szafek kuchennych i tęsknoty za słońcem...
Składniki:
W dużym rondlu na łyżce oliwy smaż na małym ogniu, cebulę do miękkości, około 6 minut. Dodaj cynamon, kumin i smaż dalej minutę. Dodaj pieczarki i smaż kolejne 2 minuty, dodaj pomidory ( ja dodałam pomidory typu pelatti, które wcześniej rozdrobniłam blenderem), ciecierzycę, miód i łyżeczkę harissy, wymieszaj, dopraw solą ( ewentualnie pieprzem ) i gotuj na małym ogniu około 8-10 minut. Zdejmij z ognia rondel, dodaj sok z cytryny, wymieszaj. Potrawkę podaj z ryżem, kuskusem lub chlebem posypaną natką pietruszki.
.
Składniki:
- 1 cebula, drobno posiekana
- 1 łyżka oliwy
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 1/2 łyżeczki kuminu
- 300g pieczarek, pokrojonych w ćwiartki
- 400g pomidorów z puszki
- 400g ciecierzycy z puszki, opłukanej i odsączonej
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka sosu harissa
- sok z połowy cytryny
- natka pietruszki
W dużym rondlu na łyżce oliwy smaż na małym ogniu, cebulę do miękkości, około 6 minut. Dodaj cynamon, kumin i smaż dalej minutę. Dodaj pieczarki i smaż kolejne 2 minuty, dodaj pomidory ( ja dodałam pomidory typu pelatti, które wcześniej rozdrobniłam blenderem), ciecierzycę, miód i łyżeczkę harissy, wymieszaj, dopraw solą ( ewentualnie pieprzem ) i gotuj na małym ogniu około 8-10 minut. Zdejmij z ognia rondel, dodaj sok z cytryny, wymieszaj. Potrawkę podaj z ryżem, kuskusem lub chlebem posypaną natką pietruszki.
.
No jeśli taki ma być efekt brzydkiej pogody, to ja bym sobie życzyła deszczu bez przerwy.;)
OdpowiedzUsuńMiałam napisać to samo co Lekka. Jeśli taki jest finał lodówkowo-szafkowych porządków, to ja rozumiem :) Zawsze mówię, że te rodzą najlepsze efekty :)
OdpowiedzUsuńcieszy oczy, szkoda że nie może w tej chwili pocieszyć podniebienia
OdpowiedzUsuńPyszne danie. Ja obok kuminu i harissy nie potrafie przejsc obojetnie. Jutro bedzie tez u mnie danie z ich dodatkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pyszne:) Uwielbiam takie połączenia słodkiego z ostrym, słonego z kwaśnym... no i jeszcze te korzenne, aromatyczne przyprawy:) PYCHA!
OdpowiedzUsuńświetnyy bloog ... ; )
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój . ; )
Jak widać, nawet z szafkowych zapasów daje się sklecić wiele przepysznych dań:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA u nas było piękne słońce i dlatego nie miałam takiego pysznego obiadu jak Ty:)
OdpowiedzUsuńchyba wiesz, co ja lubię, bo co chwilę serwujesz mi same pyszności!
OdpowiedzUsuńCiecierzycę uwielbiam w każdym wydaniu, ale po marokańsku i hindusku chyba najbardziej :) Rzeczywiście świetne danie na niepogodę :)
OdpowiedzUsuńA mam właśnie pieczarki w lodówce bez pomysłu na wykorzystanie :). Wygląda bardzo apetycznie. Znów ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne danie. uwielbiam takie smaki
OdpowiedzUsuńOjej, jakie u ciebie są ładne kolory! :)
OdpowiedzUsuń