czwartek, 17 marca 2011

Stir-fry ze szparagami i papryką.

       Dziś  expresowo,  danie   w 10-minut.   Słoneczko  za  oknem  ( i  synek  u  nogi :)  nie  pozwala  za  długo  stać  w  kuchni ,  więc  tak  szybciutko  robię  chrupiące  szparagi  ze  słodką,  czerwoną  papryką  i  sezamowe  noodle.






Składniki:
  • 1 łyżka ziaren sezamu
  • 200g noodli
  • 2 łyżeczki oleju sezamowego
  • 1 łyżka oleju
  • 1 mała papryczka chili, drobno posiekana
  • 1 łyżka drobno posiekanego imbiru
  • 1 czerwona papryka, pokrojona na nieduże kawałki
  • 2 ząbki czosnku, posiekane
  • 100g szparagów
  • 1/2 pęczka szczypiorku, posiekanego
  • 1/2 łyżeczki jasnego cukru muscovado
  • 2 łyżeczki sosu sojowego







Rozgrzej wok i smaż na sucho ziarna sezamu aż będą złote, przesyp do miseczki i odstaw.
Ugotuj noodle według instrukcji na opakowaniu, odcedź i wymieszaj z olejem sezamowym.
W woku rozgrzej olej i smaż na dużym ogniu chili i imbir przez 30 sekund ciągle mieszając. Dodaj paprykę, smaż kilka minut,  dodaj szparagi i czosnek i smaż kolejne 2 minuty. Dodaj szczypiorek, cukier, sos sojowy, 4 łyżki wody i energicznie wymieszaj. Dodaj noodle, ziarna sezamu, wymieszaj i natychmiast podawaj.

9 komentarzy:

  1. Pysznie sie prezentuje. Jaka szkoda, ze ja nie przepadam za szparagami. Mozna je czyms zastapic?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglada rewelacyjnie, uwielbiam takie smaki. Zapisuje do listy "do zrobienia" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ cudowności! Ten makaronik, te kolorki, te smaki i zapachy!
    Na pewno wypróbuję.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a u Ciebie jak zwykle apetyczne inspiracje

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ apetycznie u Ciebie:) dzięki za wizytę i komentarz na moim blogu, miło że zajrzałaś i oczywiście zapraszam ponownie :) pozdrawiam Renata

    OdpowiedzUsuń
  6. danie prezentuje się rewelacyjnie. wyraziste, kolorowe - super

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne danie. U nas deszcz i paskudne zachmurzenie, więc takie kolorki na talerzu wyglądają pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooooch pyyyyyycha! Uwielbiam stir-fries i uwielbiam takie żywe kolory na talerzu:) Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam szparagi...bardzo apetycznie wygląda to danie :)

    OdpowiedzUsuń