środa, 6 kwietnia 2011

Pieczone pomidorki.

Te  małe,  słodkie,  aromatyczne  pomidorki  zauroczyły  mnie.  Niewielki  nakład  środków  i  pracy  a  efekt  oszałamiający:).   Ocet  balsamiczny  podkreśla  ich  słodycz,  delikatnie  ją  przełamując,  czosnek  i  rozmaryn  nadaje  magii  a  piękny  czerwony  kolor  nie  pozwala  oderwać  od  nich  oczu.
Gorąco  polecam,  jako  dodatek  jak  i  solo.






Składniki:
  • około 500g małych pomidorków na gałązkach
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 5 ząbków czosnku, w łupinach
  • 3 gałązki świeżego rozmarynu
  • sól, pieprz



Rozgrzej piekarnik do 220 stopni.
Umyte, osuszone pomidorki ułóż w naczyniu do pieczenia. Między pomidorkami ułóż porwane gałązki rozmarynu i ząbki czosnku.  Wymieszaj w miseczce oliwę z octem balsamicznym,  polej miksturą pomidorki i oprósz je solą i świeżo mielonym pieprzem.
Piecz około 15-20 minut.

14 komentarzy:

  1. O tak, pieczone pomidorki kokatjlowe to nie lada pysznosci :) I jak uroczo wygladaja :) Ja lubie je jako dodatek do pieczonego kurczaka lub risotto.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie, słodkie są, a rzeczywiście po upieczeniu z ziołami zyskują ciekawy smak :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie pomidorki to dla mnie rozkosze letnie, chyba jeszcze chwile zaczekam ;) Pyszny przepis :) Uwielbiam je w tartach i galette! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie możesz pojechać do Włoch? To niech Włochy przyjadą do Ciebie, w Twoim własnym piekarniku! Świetny pomysł, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka przystojna i dostojna pomidorowa armia czerwona...
    Śliczności.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och żenia, jak Ty to robisz, że zawsze udaje Ci się wywołać u mnie ogromny apetyt? :) PYCHA!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieczone pomidorki to prawdziwy przysmak, w dodatku zawsze pięknie wyglądają:)
    Polecam Ci bardzo crumble z pieczonymi pomidorkami - robiłam go u siebie i jest naprawdę przepyszne! http://kucharnia.blogspot.com/2010/06/co-znalazam-na-wyspie-i-crumble-inne.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam smak pieczonych warzyw;) porwałabym gałązkę takich pysznych pomidorków;)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam pieczone pomidorki. następnym razem dodam ocet balsamiczny

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepsza w nich jest moim zdaniem ta skórka. wyglądają tak włosko, fantastyczny, minimalistyczny post.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, uwielbiam. Kojarza mi się bardzo z wakacjami, z latem . Pierwszy raz jadłam takie w Chorwacji, a potem juz robiłam sama. Ale jakoś tak zawsze w lecie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. :))) jak zwykle u Ciebie, ślinka mi cieknie!

    OdpowiedzUsuń